Gramy tutaj w nasz Hogwart
Zbanowany
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
- Aaam... nieee... - wyszczerzył się. - Właściwie na tej lekcji pojawiłem się tylko dlatego, że pozostawało mi to lub spanie. - Dodał z przekąsem.-Nieźle.-mruknęła, jakby do siebie. Obok przeszła grupa pierwszaczków. Na jej twarzy ponownie pojawił się ten sukowaty wyraz.
Fabian podążał wzrokiem za pierwszakami.
- Oooch, jako czterdziestoletni menel też bym takiego bachora chciał mieć, niekoniecznie musiał bym wiedzieć o jego istnieniu! - pisnął z ironiczną troskliwością.
Zachichotała. Boże! Charlotte się zaśmiała!
Offline
Administratorka
Jaki widzicie mój avatar?! >.<
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
- Eliksiry - odparł, idąc z nią korytarzem za rączkę.
Issie płakała w końcu korytarza, którym teraz szli Coopsie i w którym gadali Farlotte.- Weee! - ucieszyła się i cicho zaśmiała. Wtem zauważyła płaczącą Issie, była daleko, bo na samym końcu korytarza, ale było można się jej przyjrzeć. - Wow. Pierwszy raz widzę twoją siostrę płaczącą. Chyba Scorpius mocno ją wkurwił.
- To mało powiedziane.. płakała tak tylko raz, jak miała 13 lat i jej były, Rotev, ją zostawił. - podeszli bliżej. Wytrzeszczył lekko oczy. - Nie. Nigdy tak nie płakała.
Issie nie podnosiła głowy. Siedziała już w pokaźnej kałuży, a po jej rękawach spływały nowe krople.
Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
- Weee! - ucieszyła się i cicho zaśmiała. Wtem zauważyła płaczącą Issie, była daleko, bo na samym końcu korytarza, ale było można się jej przyjrzeć. - Wow. Pierwszy raz widzę twoją siostrę płaczącą. Chyba Scorpius mocno ją wkurwił.- To mało powiedziane.. płakała tak tylko raz, jak miała 13 lat i jej były, Rotev, ją zostawił. - podeszli bliżej. Wytrzeszczył lekko oczy. - Nie. Nigdy tak nie płakała.
Issie nie podnosiła głowy. Siedziała już w pokaźnej kałuży, a po jej rękawach spływały nowe krople.Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.
Wydukała "fo?", co miało zapewne znaczyć co?, ale znowu zaniosła się szlochem.
- O matko, no Iiisieeeee.. - jęknął Chris. No ludzie.
Offline
Administrator
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
-Nieźle.-mruknęła, jakby do siebie. Obok przeszła grupa pierwszaczków. Na jej twarzy ponownie pojawił się ten sukowaty wyraz.Fabian podążał wzrokiem za pierwszakami.
- Oooch, jako czterdziestoletni menel też bym takiego bachora chciał mieć, niekoniecznie musiał bym wiedzieć o jego istnieniu! - pisnął z ironiczną troskliwością.Zachichotała. Boże! Charlotte się zaśmiała!
Fabianek zaśmiał się. Przyjrzał się Charlotte, dokładnie jej oczom, jednak trochę skrępowany odwrócił wzrok i wlepił go w ścianę na przeciwko.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
- Weee! - ucieszyła się i cicho zaśmiała. Wtem zauważyła płaczącą Issie, była daleko, bo na samym końcu korytarza, ale było można się jej przyjrzeć. - Wow. Pierwszy raz widzę twoją siostrę płaczącą. Chyba Scorpius mocno ją wkurwił.
- To mało powiedziane.. płakała tak tylko raz, jak miała 13 lat i jej były, Rotev, ją zostawił. - podeszli bliżej. Wytrzeszczył lekko oczy. - Nie. Nigdy tak nie płakała.
Issie nie podnosiła głowy. Siedziała już w pokaźnej kałuży, a po jej rękawach spływały nowe krople.Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.
Bez słowa złapała go za rękę i wyciągnęła z wielkiej sali. Szli chwilę korytarzami, aż natrafili na zupełnie pusty.
Rose przygwoździła Scorpiusa do ściany i zaczęła namiętnie całować.
Hell yeah, to przecież szesnastolatka.. wymaga czegoś więcej niż samego całowania.
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
- To mało powiedziane.. płakała tak tylko raz, jak miała 13 lat i jej były, Rotev, ją zostawił. - podeszli bliżej. Wytrzeszczył lekko oczy. - Nie. Nigdy tak nie płakała.
Issie nie podnosiła głowy. Siedziała już w pokaźnej kałuży, a po jej rękawach spływały nowe krople.Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.Wydukała "fo?", co miało zapewne znaczyć co?, ale znowu zaniosła się szlochem.
- O matko, no Iiisieeeee.. - jęknął Chris. No ludzie.
- Nic, chciałam sprawdzić czy jeszcze mówić potrafisz. - Otworzyła trochę szerzej oczy.
Czy wyglądałam tak samo debilnie jak ona, kiedy mnie w pierwszej klasie tamci debile zlali?!
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.Wydukała "fo?", co miało zapewne znaczyć co?, ale znowu zaniosła się szlochem.
- O matko, no Iiisieeeee.. - jęknął Chris. No ludzie.- Nic, chciałam sprawdzić czy jeszcze mówić potrafisz. - Otworzyła trochę szerzej oczy.
Czy wyglądałam tak samo debilnie jak ona, kiedy mnie w pierwszej klasie tamci debile zlali?!
"Ne potfafje", odparła, ale to przyniosło tylko nowy potok łez.
Chris wodził panicznie oczami.
Offline
Zbanowany
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
Fabian podążał wzrokiem za pierwszakami.
- Oooch, jako czterdziestoletni menel też bym takiego bachora chciał mieć, niekoniecznie musiał bym wiedzieć o jego istnieniu! - pisnął z ironiczną troskliwością.Zachichotała. Boże! Charlotte się zaśmiała!
Fabianek zaśmiał się. Przyjrzał się Charlotte, dokładnie jej oczom, jednak trochę skrępowany odwrócił wzrok i wlepił go w ścianę na przeciwko.
Charlotte spuściła wzrok, w dalszym ciągu się uśmiechając.
Offline
Administratorka
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
- To mało powiedziane.. płakała tak tylko raz, jak miała 13 lat i jej były, Rotev, ją zostawił. - podeszli bliżej. Wytrzeszczył lekko oczy. - Nie. Nigdy tak nie płakała.
Issie nie podnosiła głowy. Siedziała już w pokaźnej kałuży, a po jej rękawach spływały nowe krople.Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.Bez słowa złapała go za rękę i wyciągnęła z wielkiej sali. Szli chwilę korytarzami, aż natrafili na zupełnie pusty.
Rose przygwoździła Scorpiusa do ściany i zaczęła namiętnie całować.
Hell yeah, to przecież szesnastolatka.. wymaga czegoś więcej niż samego całowania.
Scorpius odwzajemnił namiętne pocałunki Rose, lekko podnosząc jej bluzkę do góry. O maaatkooo! Zachowywał się jak idiota, ale przecież był pod wpływem tego-tego świństwa. Czy on... na prawdę miał zamiar tu ruchnąć ROSE?! O.O
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Wydukała "fo?", co miało zapewne znaczyć co?, ale znowu zaniosła się szlochem.
- O matko, no Iiisieeeee.. - jęknął Chris. No ludzie.- Nic, chciałam sprawdzić czy jeszcze mówić potrafisz. - Otworzyła trochę szerzej oczy.
Czy wyglądałam tak samo debilnie jak ona, kiedy mnie w pierwszej klasie tamci debile zlali?!"Ne potfafje", odparła, ale to przyniosło tylko nowy potok łez.
Chris wodził panicznie oczami.
- Potrafisz, tak... jako-tako... - mruknęła oraz westchnęła. - Wiem, że on cię teraz zdradza... I zachowuje się jak kompletny debil, szczególnie, że całuje się teraz z Rose, ale...
Poopsy natychmiast przystopowała. Jak słodkooo! Właśnie wydała braciszka.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Poopsy otworzyła usta.
- Wow... - szepnęła do siebie. Przekrzywiła głowę i przyjrzała się bacznie Issie. No, do niezłego stanu ją doprowadził. Gdyby to Chris tak jej zrobił, to już miałby wpierdol! - Issie? Czy tam... kopio Issie zrobiona przez kosmitów, kogokolwiek?
Scorpius rozejrzał się trochę skrępowany w okół.
- Om.. - mruknął widząc twarze wszystkich, które się na nich bez słowa gapiły. - Nie macie lepszych zajęć? - warknął.Bez słowa złapała go za rękę i wyciągnęła z wielkiej sali. Szli chwilę korytarzami, aż natrafili na zupełnie pusty.
Rose przygwoździła Scorpiusa do ściany i zaczęła namiętnie całować.
Hell yeah, to przecież szesnastolatka.. wymaga czegoś więcej niż samego całowania.Scorpius odwzajemnił namiętne pocałunki Rose, lekko podnosząc jej bluzkę do góry. O maaatkooo! Zachowywał się jak idiota, ale przecież był pod wpływem tego-tego świństwa. Czy on... na prawdę miał zamiar tu ruchnąć ROSE?! O.O
Nawet jak nie on, to ona już go wyręczyła. Krawacik, bluzka, spodnie.. gdzieś poleciały.
Offline
Administrator
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
Zachichotała. Boże! Charlotte się zaśmiała!Fabianek zaśmiał się. Przyjrzał się Charlotte, dokładnie jej oczom, jednak trochę skrępowany odwrócił wzrok i wlepił go w ścianę na przeciwko.
Charlotte spuściła wzrok, w dalszym ciągu się uśmiechając.
- Amm... mamy teraz eliksiry, nie? O wow, znam plan lekcji... - powiedział cicho znowu patrząc na dziewczynę.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
- Nic, chciałam sprawdzić czy jeszcze mówić potrafisz. - Otworzyła trochę szerzej oczy.
Czy wyglądałam tak samo debilnie jak ona, kiedy mnie w pierwszej klasie tamci debile zlali?!"Ne potfafje", odparła, ale to przyniosło tylko nowy potok łez.
Chris wodził panicznie oczami.- Potrafisz, tak... jako-tako... - mruknęła oraz westchnęła. - Wiem, że on cię teraz zdradza... I zachowuje się jak kompletny debil, szczególnie, że całuje się teraz z Rose, ale...
Poopsy natychmiast przystopowała. Jak słodkooo! Właśnie wydała braciszka.
"Cafuie? No hasue, mugiam sy dimelic." - wyjąkała, ale coraz mniej zrozumiale, przez nowe łzy. Całuje! O matko.. przecież ta suka ma szesnaście lat. - Mogom nawt si pieplzyc. - wyjąkała, starając się powiedzieć to jak najbardziej wyraźnie.
Offline
Administratorka
Rose Weasley napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Rose Weasley napisał:
Bez słowa złapała go za rękę i wyciągnęła z wielkiej sali. Szli chwilę korytarzami, aż natrafili na zupełnie pusty.
Rose przygwoździła Scorpiusa do ściany i zaczęła namiętnie całować.
Hell yeah, to przecież szesnastolatka.. wymaga czegoś więcej niż samego całowania.Scorpius odwzajemnił namiętne pocałunki Rose, lekko podnosząc jej bluzkę do góry. O maaatkooo! Zachowywał się jak idiota, ale przecież był pod wpływem tego-tego świństwa. Czy on... na prawdę miał zamiar tu ruchnąć ROSE?! O.O
Nawet jak nie on, to ona już go wyręczyła. Krawacik, bluzka, spodnie.. gdzieś poleciały.
Tak, tak, chwilę później Rose była w samych majtkach i staniku, a on w samych bokserkach. Ale uroczo! Scorpius objął Rose w tali, jeszcze bardziej przyciągając do siebie. Między nimi nie było już centymetra odstępu.
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
"Ne potfafje", odparła, ale to przyniosło tylko nowy potok łez.
Chris wodził panicznie oczami.- Potrafisz, tak... jako-tako... - mruknęła oraz westchnęła. - Wiem, że on cię teraz zdradza... I zachowuje się jak kompletny debil, szczególnie, że całuje się teraz z Rose, ale...
Poopsy natychmiast przystopowała. Jak słodkooo! Właśnie wydała braciszka."Cafuie? No hasue, mugiam sy dimelic." - wyjąkała, ale coraz mniej zrozumiale, przez nowe łzy. Całuje! O matko.. przecież ta suka ma szesnaście lat. - Mogom nawt si pieplzyc. - wyjąkała, starając się powiedzieć to jak najbardziej wyraźnie.
- Wiesz, założę się, że teraz to robią. - Poopsy uśmiechnęła się, dopiero potem zdając sobie sprawę, że to pocieszanie to raczej jej nie wychodzi!
Offline
Zbanowany
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
Fabianek zaśmiał się. Przyjrzał się Charlotte, dokładnie jej oczom, jednak trochę skrępowany odwrócił wzrok i wlepił go w ścianę na przeciwko.Charlotte spuściła wzrok, w dalszym ciągu się uśmiechając.
- Amm... mamy teraz eliksiry, nie? O wow, znam plan lekcji... - powiedział cicho znowu patrząc na dziewczynę.
-Szok.-powiedziała, patrząc się mu w oczy.-Chyba powinniśmy już pójść do lochów.
Offline
Administrator
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
Charlotte spuściła wzrok, w dalszym ciągu się uśmiechając.- Amm... mamy teraz eliksiry, nie? O wow, znam plan lekcji... - powiedział cicho znowu patrząc na dziewczynę.
-Szok.-powiedziała, patrząc się mu w oczy.-Chyba powinniśmy już pójść do lochów.
- Tak, raczej tak - zaśmiał się. - Idziemy? - zapytał, odstępując od ściany i robiąc krok w przód.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
- Potrafisz, tak... jako-tako... - mruknęła oraz westchnęła. - Wiem, że on cię teraz zdradza... I zachowuje się jak kompletny debil, szczególnie, że całuje się teraz z Rose, ale...
Poopsy natychmiast przystopowała. Jak słodkooo! Właśnie wydała braciszka."Cafuie? No hasue, mugiam sy dimelic." - wyjąkała, ale coraz mniej zrozumiale, przez nowe łzy. Całuje! O matko.. przecież ta suka ma szesnaście lat. - Mogom nawt si pieplzyc. - wyjąkała, starając się powiedzieć to jak najbardziej wyraźnie.
- Wiesz, założę się, że teraz to robią. - Poopsy uśmiechnęła się, dopiero potem zdając sobie sprawę, że to pocieszanie to raczej jej nie wychodzi!
- Aaaaaa, zabjjjjjeee ioooom!!!!!! - załkała Issie, starając się jak najbardziej zasłonić twarz, a nowe łzy skapywały szybko na posadzkę, dudniąc cicho.
Chris westchnął. - Choć, chyba nie zaciągniemy jej już na elki.. - szepnął do Poops, by Issie nie usłyszała.
Offline
Zbanowany
Fabian Verbag napisał:
Charlotte Voltair napisał:
Fabian Verbag napisał:
- Amm... mamy teraz eliksiry, nie? O wow, znam plan lekcji... - powiedział cicho znowu patrząc na dziewczynę.-Szok.-powiedziała, patrząc się mu w oczy.-Chyba powinniśmy już pójść do lochów.
- Tak, raczej tak - zaśmiał się. - Idziemy? - zapytał, odstępując od ściany i robiąc krok w przód.
-Mhym.-powiedziała, powoli idąc w stronę lochów.
Offline