Gramy tutaj w nasz Hogwart
Administratorki
Luna Potter napisał:
Córki Cona napisał:
Scorpius Malfoy napisał:
[U mnie i Poops i Scor są w Slythu. xd Dobra, następny dzień, dormitoria? Nie robimy off topu! ._.]
[ "Scor" prawie jak Cor, omg. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Sall - to nieeech będą w Ravie, bo Eliza nie może być tam sama! c.c ]
A te co były Huff/Gryff to Gryff. :3
Next rDay, tylko ułożę plan. *-* ]Ale musi być OPCM.
Bo bd Moja Lucy.
Jako że nie zostałam wprowadzona w plan, w poniedziałek go nie będzie. ;<
Na poniedziałek:
ONMS - G&S
Eliksiry - G&S
Historia Magii - tu Gryff z Rav'em, Slyth ma Latanie na miotłach, możemy ominąć HM i zrobić Latanie albo na odwrót. ;o
Zaklęcia
Transmutacja
:3
Offline
Zbanowany
Córki Cona napisał:
Luna Potter napisał:
Córki Cona napisał:
[ "Scor" prawie jak Cor, omg. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Sall - to nieeech będą w Ravie, bo Eliza nie może być tam sama! c.c ]
A te co były Huff/Gryff to Gryff. :3
Next rDay, tylko ułożę plan. *-* ]Ale musi być OPCM.
Bo bd Moja Lucy.Jako że nie zostałam wprowadzona w plan, w poniedziałek go nie będzie. ;<
Na poniedziałek:
ONMS - G&S
Eliksiry - G&S
Historia Magii - tu Gryff z Rav'em, Slyth ma Latanie na miotłach, możemy ominąć HM i zrobić Latanie albo na odwrót. ;o
Zaklęcia
Transmutacja
:3
No bo Lucy to babski Snape.
U.U wiem co zrobie zaklęć nie bd zastępstwo z Lucy.
Administratorzy
Luna Potter napisał:
Córki Cona napisał:
Luna Potter napisał:
Ale musi być OPCM.
Bo bd Moja Lucy.Jako że nie zostałam wprowadzona w plan, w poniedziałek go nie będzie. ;<
Na poniedziałek:
ONMS - G&S
Eliksiry - G&S
Historia Magii - tu Gryff z Rav'em, Slyth ma Latanie na miotłach, możemy ominąć HM i zrobić Latanie albo na odwrót. ;o
Zaklęcia
Transmutacja
:3No bo Lucy to babski Snape.
U.U wiem co zrobie zaklęć nie bd zastępstwo z Lucy.
Nie ma tak, to ich 1 dzień. T____T Możesz zrobić we Rwtorek, jak będziemy jutro grać, wtedy będzie OPCM, ale macie mnie wprowadzić w tę całą 'sytuację', bo "
No bo Lucy to babski Snape." to nie wyjaśnienie. xcx
Offline
Zbanowany
Synowie Cona napisał:
Luna Potter napisał:
Córki Cona napisał:
Jako że nie zostałam wprowadzona w plan, w poniedziałek go nie będzie. ;<
Na poniedziałek:
ONMS - G&S
Eliksiry - G&S
Historia Magii - tu Gryff z Rav'em, Slyth ma Latanie na miotłach, możemy ominąć HM i zrobić Latanie albo na odwrót. ;o
Zaklęcia
Transmutacja
:3No bo Lucy to babski Snape.
U.U wiem co zrobie zaklęć nie bd zastępstwo z Lucy.Nie ma tak, to ich 1 dzień. T____T Możesz zrobić we Rwtorek, jak będziemy jutro grać, wtedy będzie OPCM, ale macie mnie wprowadzić w tę całą 'sytuację', bo "
No bo Lucy to babski Snape." to nie wyjaśnienie. xcx
No bo ona powie coś takiego.
-Nie którzy z was na pewno wolą czarną magie-Lucy spojrzała się na rodzeństwo Malfoy.-I nie którzy mają mroczną...
-Mroczną dokończ paniusiu.
Administratorka
Scorpius z Issie weszli do WS, chwilę po nich Chris z Poopsy. Dziewczynie burczało już w brzuchu, nie z głodu, z nerwów. Scorpius zajął miejsce przy stole ślizgonów. Poopsy też zasiadła do stołu, w pewnej odległości od brata. Bez wyczekiwania rzuciła się na pierwsze lepsze jedzenie, które miała pod ręką. Tak, gdy była zdenerwowana, musiała dużo zjeść.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius z Issie weszli do WS, chwilę po nich Chris z Poopsy. Dziewczynie burczało już w brzuchu, nie z głodu, z nerwów. Scorpius zajął miejsce przy stole ślizgonów. Poopsy też zasiadła do stołu, w pewnej odległości od brata. Bez wyczekiwania rzuciła się na pierwsze lepsze jedzenie, które miała pod ręką. Tak, gdy była zdenerwowana, musiała dużo zjeść.
Rose przesunęła się, tak że siedziała teraz obok Scorpiusa. Sięgając po swój sok dyniowy, wlała do soku Scorpiusa trochę eliksiru. Nikt tego nie zauważył. Uśmiechnęła się i tylko przysunęła sok blizej Scorpiusa.
Offline
Zbanowany
Charlotte weszła do WS i usiadła przy stole ślizgonów.
Offline
Administratorka
Scorpius, niczego nie świadomy, upił łyk soku. Od razu poczuł coś dziwnego. Uznał, że to może jakiś nowy smak soku i mimo wszystko pił dalej.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius, niczego nie świadomy, upił łyk soku. Od razu poczuł coś dziwnego. Uznał, że to może jakiś nowy smak soku i mimo wszystko pił dalej.
Napisałam post 3 po. Mama zaraz przyjdzie a ja muszę czekać prawie 10 min na taki post?! :C
Offline
Administrator
Fabianek poszedł za większością i również raczył pojawić się na drugim śniadanku. Zajął miejsce byle gdzie, akurat obok Charlotte. Zauważył ją dopiero po chwili, uśmiechnął się tajemniczo, gdyż poznał ją z lekcji. Tak, to chyba ta, która przed nim siedziała.
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius, niczego nie świadomy, upił łyk soku. Od razu poczuł coś dziwnego. Uznał, że to może jakiś nowy smak soku i mimo wszystko pił dalej.
Napisałam post 3 po. Mama zaraz przyjdzie a ja muszę czekać prawie 10 min na taki post?! :C
Przepraszam, problemy z netem, bo burza jest.
Offline
Zbanowany
Charlotte spojrzała na Fabiana kątem oka. Po chwili odwróciła wzrok i nalała sobie herbaty.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius, niczego nie świadomy, upił łyk soku. Od razu poczuł coś dziwnego. Uznał, że to może jakiś nowy smak soku i mimo wszystko pił dalej.
Issie gapiła się to na niego, to na Rose. Co ta chujowa pierdolnica knuje?!
Chris bez słowa se jadł . ;x
Offline
Administratorka
Scorpius odstawił pustą szklankę po soku. Momentalnie na jego twarzy zawitał wielki uśmiech, a oczy jakby rozświetliły się. Zaczął wyszukiwać kogoś wzrokiem, aż w końcu znalazł - zgadza się, Rose. Oparł głowę na dłoni i westchnął z rozmarzeniem.
Poopsy odsunęła talerz, na którym leżały 1/4 części po jej dużym posiłku. Zerknęła na Chrisa, który jadł. Odwróciła zaraz wzrok, i czując, że jej brzuch nie ma się najlepiej, z cichym jęknięciem, położyła na nim dłoń.
Fabian spojrzał na Charlotte, przez kilka sekund się na nią patrzył jak debil. Potem zabrał się za jedzenie.
Offline
Zbanowany
Charlotte sączyła herbatę, zastanawiając się nad czymś. Właściwie to nikt nigdy nie wiedział o czym myśli. Jej tok myślenia był dość... złożony.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius odstawił pustą szklankę po soku. Momentalnie na jego twarzy zawitał wielki uśmiech, a oczy jakby rozświetliły się. Zaczął wyszukiwać kogoś wzrokiem, aż w końcu znalazł - zgadza się, Rose. Oparł głowę na dłoni i westchnął z rozmarzeniem.
Poopsy odsunęła talerz, na którym leżały 1/4 części po jej dużym posiłku. Zerknęła na Chrisa, który jadł. Odwróciła zaraz wzrok, i czując, że jej brzuch nie ma się najlepiej, z cichym jęknięciem, położyła na nim dłoń.
Fabian spojrzał na Charlotte, przez kilka sekund się na nią patrzył jak debil. Potem zabrał się za jedzenie.
Issie spojrzała na niego z niepokojem.
- Ej.. Scorpius? Co jest? - szepnęła.
Chrisek se jadł i jadł. Po takich szokach zwykle jadł więcej niż zwykle, dajmy mu czas.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius odstawił pustą szklankę po soku. Momentalnie na jego twarzy zawitał wielki uśmiech, a oczy jakby rozświetliły się. Zaczął wyszukiwać kogoś wzrokiem, aż w końcu znalazł - zgadza się, Rose. Oparł głowę na dłoni i westchnął z rozmarzeniem.
Poopsy odsunęła talerz, na którym leżały 1/4 części po jej dużym posiłku. Zerknęła na Chrisa, który jadł. Odwróciła zaraz wzrok, i czując, że jej brzuch nie ma się najlepiej, z cichym jęknięciem, położyła na nim dłoń.
Fabian spojrzał na Charlotte, przez kilka sekund się na nią patrzył jak debil. Potem zabrał się za jedzenie.
Rose uśmiechnęła się słodko.
- Hej, Scorpius. Zauważyłeś coś ciekawego? - zapytała słodko, przymilnie.. krótko mówiąc, jak czterolatka.
Offline
Administratorka
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius odstawił pustą szklankę po soku. Momentalnie na jego twarzy zawitał wielki uśmiech, a oczy jakby rozświetliły się. Zaczął wyszukiwać kogoś wzrokiem, aż w końcu znalazł - zgadza się, Rose. Oparł głowę na dłoni i westchnął z rozmarzeniem.
Poopsy odsunęła talerz, na którym leżały 1/4 części po jej dużym posiłku. Zerknęła na Chrisa, który jadł. Odwróciła zaraz wzrok, i czując, że jej brzuch nie ma się najlepiej, z cichym jęknięciem, położyła na nim dłoń.
Fabian spojrzał na Charlotte, przez kilka sekund się na nią patrzył jak debil. Potem zabrał się za jedzenie.Issie spojrzała na niego z niepokojem.
- Ej.. Scorpius? Co jest? - szepnęła.
Chrisek se jadł i jadł. Po takich szokach zwykle jadł więcej niż zwykle, dajmy mu czas.
- Ona jest taka piękna... - wyszeptał Scorpius, nie zwracając uwagi na Issie. Łuuu.
Poopsy wyprostowała plecy. Przełknęła gorzką ślinę i zarzuciła nogę na nogę. Och, świetnie. Jeszcze niech zacznie wymiotować jak po kacu!
Fabian skończył (jeść jak świnia) i nie ruszając się z miejsca, położył łokieć na oparciu. Zaczął się huśtać na krześle, jak na lekcji.
Offline
Zbanowany
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius odstawił pustą szklankę po soku. Momentalnie na jego twarzy zawitał wielki uśmiech, a oczy jakby rozświetliły się. Zaczął wyszukiwać kogoś wzrokiem, aż w końcu znalazł - zgadza się, Rose. Oparł głowę na dłoni i westchnął z rozmarzeniem.
Poopsy odsunęła talerz, na którym leżały 1/4 części po jej dużym posiłku. Zerknęła na Chrisa, który jadł. Odwróciła zaraz wzrok, i czując, że jej brzuch nie ma się najlepiej, z cichym jęknięciem, położyła na nim dłoń.
Fabian spojrzał na Charlotte, przez kilka sekund się na nią patrzył jak debil. Potem zabrał się za jedzenie.Issie spojrzała na niego z niepokojem.
- Ej.. Scorpius? Co jest? - szepnęła.
Chrisek se jadł i jadł. Po takich szokach zwykle jadł więcej niż zwykle, dajmy mu czas.- Ona jest taka piękna... - wyszeptał Scorpius, nie zwracając uwagi na Issie. Łuuu.
Poopsy wyprostowała plecy. Przełknęła gorzką ślinę i zarzuciła nogę na nogę. Och, świetnie. Jeszcze niech zacznie wymiotować jak po kacu!
Fabian skończył (jeść jak świnia) i nie ruszając się z miejsca, położył łokieć na oparciu. Zaczął się huśtać na krześle, jak na lekcji.
Charlotte spojrzała na Fabiana z dezaprobatą po czym odłożyła filiżankę.
Offline
Administratorka
Poopsy Weasley napisał:
Issie Malfoy napisał:
Poopsy Weasley napisał:
Scorpius odstawił pustą szklankę po soku. Momentalnie na jego twarzy zawitał wielki uśmiech, a oczy jakby rozświetliły się. Zaczął wyszukiwać kogoś wzrokiem, aż w końcu znalazł - zgadza się, Rose. Oparł głowę na dłoni i westchnął z rozmarzeniem.
Poopsy odsunęła talerz, na którym leżały 1/4 części po jej dużym posiłku. Zerknęła na Chrisa, który jadł. Odwróciła zaraz wzrok, i czując, że jej brzuch nie ma się najlepiej, z cichym jęknięciem, położyła na nim dłoń.
Fabian spojrzał na Charlotte, przez kilka sekund się na nią patrzył jak debil. Potem zabrał się za jedzenie.Issie spojrzała na niego z niepokojem.
- Ej.. Scorpius? Co jest? - szepnęła.
Chrisek se jadł i jadł. Po takich szokach zwykle jadł więcej niż zwykle, dajmy mu czas.- Ona jest taka piękna... - wyszeptał Scorpius, nie zwracając uwagi na Issie. Łuuu.
Poopsy wyprostowała plecy. Przełknęła gorzką ślinę i zarzuciła nogę na nogę. Och, świetnie. Jeszcze niech zacznie wymiotować jak po kacu!
Fabian skończył (jeść jak świnia) i nie ruszając się z miejsca, położył łokieć na oparciu. Zaczął się huśtać na krześle, jak na lekcji.
Iss wytrzeszczyła oczy.
- Kto? Kto jest piękny?! - zapytała cicho, ale z ą w głosie. Co się dziejee?! Miała minę ":C"
Chris wreszcie skończył. Popatrzył na Poopsy.
- Ej, źle się czujesz? - szepnął do niej.
Offline